środa, 7 grudnia 2011

nihongo

To już koniec. Dzisiaj były ostatnie zajęcia z japońskiego. Nowy semestr w styczniu ale ja już się na niego nie piszę. Niestety, to początek końca mojego tutejszego pobytu. Jeszcze tylko Święta, Nowy Rok, potem trochę urlopu z dala od Japonii i trzeba będzie pakować manatki i wracać.

Żeby nie było jednak tak bardzo smutno - możecie się pośmiać z mojego wypracowania, które to dzielnie pisałem przez pół wczorajszej nocy. Trochę to (tragi)komiczne, że pół nocy poświęciłem na napisanie kilku zdań na poziomie japońskiego czterolatka. I do tego jeszcze z błędami (ale w tym zawsze byłem dobry - nawet w wypracowaniach z polskiego). Pocieszam się, że większość z was i tak tego żenującego tekstu nie zrozumie. Ci co zrozumieją dobrze wiedzą, co to znaczy zaznać upokorzenia na lekcjach japońskiego ;-) więc do śmiechu im raczej nie będzie. Przed resztą nadal będę mógł zgrywać mądralę, hehe.

Jako że miała to być prezentacja ze zdjęciami, duperelami, itd... to pozwolę sobie wrzucić zdjęcia, którymi się przed moją grupą (dość skutecznie zresztą - niech wiedzą, że w Polsce też są ładne góry) przechwalałem :P

~~~

みなさんこんばんは。わたしはクバです。わたしはポーランドからまいりました。ことしの8がつかららいねんの2がつまでわたしのかいしゃのにほんのししゃにてんきんです。

きょうはわたしのしゅみについておはなします。

わたしのしゅみはハイキングとやまあるきです。ポーランドではわたしがやまのちかくにすんでいますからひまがあればよくやまにいっています。このやまはたかくないですからわたしはいちねんじゅうにハイキングできます。なつとふゆのときにとてもきれいです。








なつやすみのときよくべつのやまにいきます。たとえば、2010ねんにビエスチャジさんみゃくにいきました。ビエスチャジみゃくはひがしポーランドにあります。このやまはうつくしいしぜんがありますからそれはわたしのだいすきやまです。






ことしの4がつにわたしはヒマラヤさんみゃくにいきました。わたしはエベレストをみかった。2しゅうかんのハイキングあとでエベレストにつきました。てんきはあんまりでしたけどエベレストがみえました。






いま、わたしはとうきょうにすんでいます。とうきょうのとなりにはたくさんやまがありますからよくしゅまつにやまにいっています。9がつにふじさんのちょうじょうにのぼりました。11がつになたいさんにのぼりました。なんたいさんはふじさんから170kmはなれています。しかしなんたいさんからふじさんがみえました。






わたしはポーランドにもどるまえにふゆのハイキングをしたいです。


~~~

Żenujące, nie?....ale chyba było warto:



...szkoda tylko, że w Polsce mi się to nie przyda a do Japonii raczej nie prędko wrócę. O ile do tej pory miałem motywację, by się uczyć to nie wiem czy po powrocie do Polski starczy mi sił, żeby to dalej ciągnąć. Zobaczymy...

4 komentarze:

  1. Dobrze że jest google translator...

    No to gdzie będą te wakacje po Japonii?

    OdpowiedzUsuń
  2. Google translator robi z tego taką sieczkę, że nie powstydzili by się jej niemieccy kryptolodzy budujący swego czasu enigmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Translator faktycznie zrobił z tego sieczkę, ale udało mi się zrozumieć ogólny sens :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Translatory są super, szczególnie ten Googlowy: często w co drugie przetłumaczone zdanie ni z gruszki, ni z pietruszki zapodaje "szynkę" - w dobie kryzysu światowego, który zdominował media, to fajna odskocznia od widma wymuszonej diety XD

    Podziwiam za wytrwałość i szczerze gratuluję. Mój japoński leży i kwiczy, więc Twoje osiągnięcia naprawdę mi imponują.

    OdpowiedzUsuń