poniedziałek, 19 grudnia 2011

hambaga

Jest w Tokyo miejsce zwane Golden Brown. Niepozorna restauracyjka z hamburgerami wciśnięta gdzieś między domy i biura pod drodze między Naka-Meguro a Ikejiri-Oohashi. W tamtej okolicy mieliśmy nasze poprzednie biuro i Golden Brown było jednym z najlepszych miejsc na lunch. Dzisiaj poszliśmy tam na kolację. Bardzo mi tego miejsca brakowało - zwłaszcza tamtejszego "zawału przed trzydziestką".

"Zawał przed trzydziestką" to jeden z hamburgerów, który został tak przez nas nazwany ze względu na ilość zawartego w nim cholesterolu. Kawał mięsa, bekon, jajko sadzone i fryty. Jako, że zawał przed trzydziestką mi już nie grozi, dzisiaj wziąłem podwójnego - a co mi tam -  z dodatkowym bekonem i jajkiem sadzonym. Oto żarcie prawdziwie godne samego Jechowy. Nie to co jakieś surowe ryby, glony i inne zdrowe japońskie żarcie. Ffffuuuuj.


To powyżej to tylko pojedynczy "zawał przed trzydziestką". Mój był dwa razy większy. Mniam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz