Całkiem przypadkowo dowiedziałem się, że wczoraj Agnieszka Radwańska awansowała to finału turnieju WTA rozgrywanego w....Tokyo. Stąd też dzisiaj rano grzecznie ustawiłem się w kolejeczce po bilety, pozbyłem się całodziennej diety i po południu zasiadłem na trybunach. Było warto. Agnieszka wgniotła swoją rywalkę w kort nie dając jej przy tym najmniejszych szans i tym samym wygrała cały turniej.
Hope and hopelessness – Lent 2025: Day 31
12 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz