wtorek, 11 października 2011

senkyo #2

No i po wyborach. Powtórzę za Kaziem Marcinkiewiczem: yes, yes, yes. Pierwsze 'yes' dlatego że wygrało mniejsze zło; drugie 'yes' dlatego że większe zło przegrało i może w końcu sobie odpuści; trzecie 'yes' dla Palikota za to, że przez najbliższe 4 lata zagwarantuje nam rozrywkę jakiej jeszcze nie widzieliśmy. Będzie się działo, haha :)

Wracając do wyborów - sprawdziłem w PKW wyniki głosowania w Tokyo. Oto mniej lub bardziej szczegółowe wyniki:

Frekwencja: 89,41%

PO: 57,89% (88 głosów z czego 64 na Donka)
PiS: 19,74% (30 głosów z czego 26 na Jarka)
RP: 16,45% (25 głosów z czego 20 na Palikota)
SLD: 3,95% (6 głosów)
PJN: 1,32% (4 głosy)
PSL: 0,66% (1 głos)
PPP: 0%

Napisałbym coś więcej ale muszę zmykać do lekcji...jutro zajęcia z japońskiego i trzeba trochę poćwiczyć :)

~~~
Zastanawiałem się jak zatytułować posta. Już miałem go nazwać z angielskiego 'election' i zapisać to katakaną ale sobie odpuściłem. Zważywszy na to jak musiałbym to zniekształcić brzmiało by to...hmmm...dwuznacznie... ;)

W komentarzach pojawił się temat jedzenia więc niedługo coś na ten temat naskrobię i rozprawię się z kilkoma stereotypami - stay tuned :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz