Rodacy! Do urn! Hahaha... Ja już byłem, głos oddałem...
Swoją drogą mogę porównać te wybory z poprzednimi. 4 lata temu ambasada była niczym twierdza. Zamknięta na 4 spusty, ochrona, sprawdzanie dokumentów przy bramie, wykrywacz metalu i niemalże rewizja osobista w środku. Teraz...brama wejściowa otwarta na oścież, żadnej ochrony, pełna sielanka. Skąd taka zmiana? Może dlatego, że nie ma nas już (przynajmniej oficjalnie) w Iraku i ryzyko tego, że ktoś będzie się chciał rozerwać w Ambasadzie RP jest mniejsze? :)
Korzystając z ładnej i ciepłej pogody powłóczyłem się trochę w drodze powrotnej i wpadłem na obiad na włoską pastę w japońskim wykonaniu - całkiem niezłą trzeba przyznać. Co jak co, ale jeśli chodzi o jedzenie to Japończycy całkiem nieźle sobie radzą. Czasem potrafią zaskoczyć czymś niekonwencjonalnym (jak spagetti carbonara...z mięsem) ale generalnie przykładają się do tego co robią. Jedzenie tutaj to czysta przyjemność - pod warunkiem że wiemy co zamawiamy. Strzelanie w ciemno nie jest dobrym pomysłem - zwłaszcza w knajpkach z lokalnym japońskim jedzeniem - tam można się nadziać na niezłe paskudztwa więc lepiej nie ryzykować :)
The November-December 2023 UAP flap
2 dni temu
no można sobie zamówić niezłe rzeczy, jak się idzie z Japończykiem i pozwala mu się wybierać ... nigdy więcej rybich flaków na surowo ...
OdpowiedzUsuńa co ma Irak do Japonii? jakie nacje z Azji emigrują do Japonii?
OdpowiedzUsuńIrak z Japonią pewnie wiele wspólnego nie ma ale ma za to wiele wspólnego z polskimi żołnierzami okupującymi ten kraj w czasie kiedy odbywały się poprzednie wybory. Prawdopodobnie (choć mogę tylko spekulować) takie były wtedy zalecenia MSZ i naszych służb specjalnych i ambasada przypominała twierdzę - tak jak do tej pory twierdzę przypominają wszystkie ambasady USA na całym świecie.
OdpowiedzUsuńSmacznego from Poland. I remember when I first came to Poland, my friend checked gołąbki in the dictionary and said "better not order that".
OdpowiedzUsuń:)