czwartek, 3 listopada 2011

matsuri

Zmówiłem się wczoraj z tunvielami na dzisiejsze matsuri w Asakusie. Oni siedzieli tam od rana - ja wpadłem ok. 13. Szału nie było ale wciąż było sobie na co popatrzeć. Wszystkie zdjęcia znajdziecie tutaj. Jest ich sporo (prawie 100) więc tutaj wrzucam kilka na zachętę (reszta jest do wyklikania pod podanym linkiem). Tradycyjnie już załączam film.













PS: tunviele: widzimy się w niedzielę, żądam masażu stóp, hehehe...

2 komentarze:

  1. Suuuper fotki! Miałeś jeszcze siłę na posta?!?! ;) Ja wrzuciłam dosłownie trzy tylko zdjęcia, bo zaraz wybywamy do Nikko... Ech. Widzimy się, widzimy - co do masażu to nie wiem, czy Kakkoi-san będzie miał czas... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no...aż takim blogowym psychopatą nie jestem aby pisać blogi po nocy. Post napisałem jak wróciłem w przerwie na obiad tylko musiałem do wieczora poczekać aż się film wrzuci. Po baletach tylko wszystko wysłałem i zwaliłem się na łóżko jak kłoda ;)

    OdpowiedzUsuń