wtorek, 16 sierpnia 2011

chakkunorisu

Typowy gaijin wygląda tak:

  
Rączki do góry!

~~~~ ~~~~ ~~~~

My tu sobie balujemy a pakowanie w lesie. Spakowałem "na próbę" walizkę i mam wrażenie, że waży z tonę. Chciałem ją wczoraj zważyć na lotnisku ale waga, której zawsze do tego używałem, staropolskim zwyczajem, stała popsuta. Dobrze, że powstaje nowy terminal, bo obecny kurnik zaczyna działać mi na nerwy.

Z lepszych wiadomości jest pogoda w Tokyo - między 28°C w nocy a 35°C w dzień. Szkoda tylko, że większość tego wspaniałego czasu spędzę w biurze a nie na plaży...

2 komentarze:

  1. Jakiś weekend pewnie się znajdzie na tę plażę. Albo chociaż niedziela;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe..Na Karōshi się raczej nie zanosi. Weekendy raczej będą w terenie ale zanim wywalę tyłek na tropikalnej plaży chciał mieć Fuji-San pod moimi stopami (póki jeszcze można tam wejść).

    OdpowiedzUsuń